sobota, 17 listopada 2012

Niepełnowartościowe kosmetyki od Lancome! :)

Ostatnio miałam przyjemność przetestować kosmetyki marki Lancome- do tej pory marka ta była mi nieznana- przede wszystkim ze względu na wysokie ceny produktów. Lubię dobre i drogie kosmetyki, ale wiadomo fundusze ograniczają i przykładowo zamiast dwustu złotych za jedną maskarę, wolę wydać te pieniądze na więcej kosmetyków, ale do rzeczy! Marka Lancome nie zaskoczyła mnie- wiedziałam, że w tym przypadku wysoka cena równa się wysoka jakość i tak właśnie było. Może moje recenzje nie będą zbyt szczegółowe, gdyż produkty przeze mnie testowane nie są pełnowartościowe, jednak pomyślałam, że warto o nich wspomnieć.



La vie est belle- wyrażenie francuskie (Życie jest piękne) 
Filozofia życia i szczęścia lub uniwersalna deklaracja piękna życia. 

Eau de Parfum (woda perfumowana) złożona z najszlachetniejszych składników naturalnych [Konkret Irysa Pallida, Absolut Jaśminu Sambac, Absolut Kwiatu Pomarańczy, Esencja Paczuli...] dopełniona akordem apetycznym. Wyjątkowa sygnatura olfaktoryczna stowrzona dla marki Lancôme przez trzech wybitnych francuskich kreatorów zapachów.

Zapach bardzo intensywny, kobiecy, luksusowy- idealny ta mroźne dni. Latem zapach ten nie sprawdziłby się, jednak na tę porę jest idealny. Jeśli chodzi o trwałość, to mogę stwierdzić, że takie intensywne zapachy są o wiele trwalsze od tych lekkich- ten utrzymuje się kilka godzin. Podsumowując nie obraziłabym się, gdybym ten właśnie zapach dostała na gwiazdkę. 

Cena: 329zł / 50ml




24 godziny niezwykle trwałej perfekcji makijażu

Po 8 latach badań marka Lancôme przedstawia swój pierwszy podkład zapewniający efekt 24-godzinnej* perfekcji makijażu. Dzięki technologii EternalSoft, podkład Teint Idole Ultra 24h walczy z oznakami zmęczenia. Bez konieczności poprawy makijażu, cera pozostaje wygładzona, ujednolicona i nieskazitelna.
24 godziny nadzwyczajnego komfortu makijażu 
Teint Idole Ultra 24h zapewnia nieodparte poczucie komfortu. Jego nowa i świeża konsystencja sprawia, że podkład idealnie dopasowuje się do koloru skóry, pozostawiając ją gładką, aksamitną i matową, bez efektu pudrowego. *samoocena w grupie 109 kobiet"

Najlepszy podkład, jaki do tej pory miałam! Idealna, lekka konsystencja, super krycie, wyrównanie kolorytu skóry, doskonała trwałość (nie wiem, czy 24h daje radę, ale 8h na pewno) i do tego matuje! IDEAŁ! Szkoda tylko, że cena jest wysoka, bo podkład wart jest ok. 175 zł za 30ml. Kiedyś na pewno go kupię! :)



Génifique Aktywator Młodości. Młodość znajduje się w genach. 

Reaktywuj ją, kropla po kropli. Teraz każda kobieta będzie mogła mieć piękną skórę, niezależnie od wieku. 

Już po pierwszej aplikacji skóra staje się bardziej miękka, delikatna i odzyskuje sprężystość. Kropla po kropli, w dzień i w nocy, skóra staje się coraz piękniejsza, pełna blasku, tryskająca życiem. 
Urzeka młodością.

Produkt ten oddałam mamie, gdyż na razie nie potrzebuję takich specyfików- oczywiście mama go sobie bardzo chwali i uważa, że jest to dość dobry kosmetyk, nakłada go zazwyczaj wieczorem i rano budzi się z piękną i wygładzoną skórą! 



Maskara, Hypnsoe Star. Uwodzicielskie pogrubienie i podkręcenie rzęs Gwiazda wśród tuszów do rzęs. Aby odtworzyć hollywoodzkie filmowe spojrzenie, Lancôme dzieli się sekretem uwodzicielskiego wachlarza rzęs. Innowacyjna modułowa szczoteczka i i płynna formuła o efekcie diamentowej czerni « Noir Diamant » umożliwiają zmysłowe modelowanie rzęs. Olśniewający kształt opakowania w połyskującym étui zachwyca już na pierwszy rzut oka. Lancôme kreuje dla gwiazdy tuszów do rzęs look godny czerwonego dywanu.

Podoba mi się efekt, jaki można uzyskać po tej maskarze. Rzęsy są niesamowicie podkręcone, delikatnie pogrubione, niesamowicie wydłużone i super rozczesane! Na początku nie mogłam przyzwyczaić się do szczoteczki, ale teraz jest już ok. Za jakiś czas na pewno znajdziecie na moim blogu pełną jego recenzję, gdyż posiadam również pełnowartościowy produkt! :)

Rouge in Love.
Po raz pierwszy wyjątkowa technologia zawarta w pomadce sprawia, że usta zachowują kolor, blask i nawilżenie przez 6 godzin.
Ultra lekka konsystencja, jak druga skóra, tworzy nieskończone możliwości kreowania makijażu ust: od naturalnego połysku po wyrafinowany, lakierowany efekt.

Odcień mojej próbki to Corail in Love, czyli jest to koralowy odcień, choć myślę, że dużo jaśniejszy od typowego koralu. Nie mam do tej pomadki żadnych zastrzeżeń- lubię w niej to, że jest trwała, nie wysusza ust, pięknie prezentuje się na ustach, nie ma w sobie żadnych drobinek i ma fajną konsystencje. Jestem na wielkie TAK! 


Renergie Yeux Multi-Lift.
Zmiany w strukturze skóry mogą mieć wpływ na jej jędrność, która jest jednym z wyznaczników młodego wyglądu skóry. Konieczne jest zatem, aby działać na warstwy skóry, dla utrzymania jej napięcia.

Rénergie Multi Lift posiada wyjątkową technologię Multi-TensionTM, opracowaną z myślą o dotarciu* i aktywnym działaniu warstwa po warstwie. 
Natychmiast skóra okoli oczu wydaje się być miękka i wygładzona. 
Już po 4 tygodniach wydaje się bardziej napięta, jakby uniesiona a zmarszczki, opuchnięcia i cienie wyglądają na zredukowane. Okolice oczu wyglądają na widocznie odmłodzone.


Kolejny kosmetyk, który podarowałam mamie. Ciężko powiedzieć, czy działa na zmarszczki, ale na pewno redukuje opuchnięcia i cienie pod oczami. Ja z tym problemu nie mam, dlatego produkt ten trafił do mamy. 

PS. Za jakiś czas znajdziecie u mnie recenzję tym razem pełnowartościowych produktów od Lancome- maskary Hypnose Star, cieni do powiek Ombre Hypnose oraz Aktywatora Młodości. :)

18 komentarzy:

  1. zaciekawił mnie ten podkład, ale taka cena jest dla mnie nie do przełknięcia :P Te kosmetyki otrzymałaś w ramach jakiejś współpracy? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podkład wydaje się idealny, gdyby nie fakt, że na razie mam podkłady skusiłabym się z całą pewnością...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam styczności z ich kosmetykami, ale posiadam ich kosmetyczkę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, mam ten podłąd - używam tylko latem, bo jest przyjemnie lekki, ale nie kryje mocno, co wolę zimą :)
    Hmm - ten aktywator młodości wygląda mega kusząco :)
    Nie chce spamować, ale zapraszam Ciebie na konkurs, w którym możesz wygrać 1 z 3 flakonów wody perfumowanej More by Demi od Oriflame o wartości 135zł.
    Jako redaktor portalu o urodzie dostaje bardzo dużo kosmetyków do testów i chętnie się nimi podziele w rozdaniach w swojej Pracowni Porannych Przyjemności :) Mam nadzieje, że się u mnie zadomowisz :)
    Pozdrawiam ciepło,
    E.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie móc czasem wypróbować coś z wyższej półki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym kiedyś wypróbować te kosmetyki a w szczególności tusz i podkład:)

    Jeśli chodzi o te kominy z H&M to z tego co się orientuję to są jeszcze w innych kolorach, ale gdy ja byłam wczoraj w H&mie to akurat były ostatnie dwa bordo:P akurat kolor, który chciałam kupić:):)

    OdpowiedzUsuń
  7. super ten podkład chętnie bym go wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe jak się u Ciebie sprawdzą:)

    OdpowiedzUsuń
  9. TEN TUSZ JEST GENIALNY :)

    U mnie kolejna notka . :)
    Zapraszam . :
    http://onedloveeforever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Kosmetyki faktycznie cenowo straszą, ale fajnie, że udało Ci się przetestować takie mini produkty :) A teraz nie tylko Ty jesteś zadowolona, ale i Twoja mama :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety z praktyki nie znam tych kosmetyków :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Cenowo kosmetyki te rzeczywiście odstraszają...ale fajnie, że miałaś możliwość przetestować chociażby miniaturki:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. calkiem fajne te kosmetyki :D ciekawa jestem tego tluszu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam tą firme mam z niej tusz do rzes i jestem bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń