Kilka słów od producenta: Czerwone, dojrzałe i soczyste truskawki to symbol gorącego lata, a teraz także składnik wyjątkowej farby do włosów. Formuła Palette Mousse Color z ekstraktem z truskawek sprawia, że włosy pachną jak świeże truskawki, są miękkie, elastyczne i błyszczące. Dzięki innowacyjnej formule Palette Mousse Color możesz teraz bawić się w lato przez cały rok, tworząc trwałe, intensywne i pełen blasku kolory, którym towarzyszy truskawkowy zapach słonecznego lata. Schwarzkopf jako ekspert w dziedzinie koloryzacji, pielęgnacji i stylizacji włosów wprowadza rewolucyjną innowację w technice koloryzacji - proszek koloryzujący zamiast kremu. Produkt stworzono z myślą o kobietach, które chcą się świetnie bawić nawet podczas farbowania włosów. Od tej chwili koloryzacja to czysta - dosłownie, bo farba nie skapuje z włosów - przyjemność o zapachu truskawek.
Jak stosować Palette Mousse Color?
• Wystarczy wlać emulsję rozwijającą do specjalnie zaprojektowanego shakera, dosypać proszek koloryzujący, zamknąć pokrywkę i wstrząsnąć energicznie 40 razy (ważne!).
• Po wymieszaniu w shakerze powstanie gęsta piana, której aplikacja na włosy jest równie prosta jak jej przygotowanie.
• Po włożeniu rękawiczek, należy rękami rozprowadzić piankę na włosach - jak szampon. Zapewni to doskonałe pokrycie każdego pasemka włosów. Bez wysiłku i bez problemów.
Zacznę od tego, że aplikacja farby jest rzeczywiście bardzo prosta. Bez problemu można nałożyć ją na włosy uzyskujący równomierny kolor. Farbę nakłada się podobnie jak zwykły szampon, a konsystencja pianki tylko nam to ułatwia. Niestety przy aplikacji mieszając proszek koloryzujący z emulsją tworzą się grudki, które zostają na dnie kubka, jednak mnie to nie zraziło. Wielki plus za to, że farba nie skapuje i łatwo ją zmazać ze skóry. Nie mogłabym również wspomnieć o pięknym zapachu truskawek, który odczuwa się po otwarciu shakera, niestety przy aplikacji już go nie czuć. Jeśli chodzi o efekt- byłam bardzo zadowolona z owego, włosy były pięknie pokryte, lśniące i miękkie w dotyku- szkoda tylko, że efekt był krótki. Oczywiście piękny kolor pozostał, włosy dalej błyszczą, ale niestety moje końcówki są w fatalnym stanie... Na szczęście nie zauważyłam, żeby moje włosy zaczęły wypadać, a szczerze mówiąc byłam do tego przygotowana po przeczytaniu wielu negatywnych opinii na wizażu. Myślę, że gdybym wcześniej przeczytała te recenzja- raczej nie kupiłabym tej farby, ale nie taki diabeł straszny... Mimo wszystko od teraz będę unikać tego typu nowości i jeśli chodzi o koloryzację pozostanę jednak tradycjonalistką, wolę nie eksperymentować z farbami!
Plusy:
- wygodna aplikacja
- idealne pokrycie włosów
- trwały kolor
- farba nie spływa i łatwo ją zmyć
- nie zauważyłam wzmożonego wypadania włosów
- na dnie kubka pozostają grudki
- niszczy końcówki włosów
od dawna kusi mnie łatwe nakładanie tej farby, ale tez sporo się naczytałam złych opinii, a szkoda, bo tak dobrze się zapowiadało
OdpowiedzUsuńja zostawiłam farbowanie włosów daleko w tyle :P mam zamiar tylko henną farbować :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze tej pianki, ale właśnie sporo czytałam że niszczą włosy :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńu mnie idziesz strasznie dużo farby więc koloryzacja tym cudem by mnie drogo kosztowała...
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś farbę w formie pianki i jednak mi taka nie odpowiada, wolę tradycyjną formę kremu :)
OdpowiedzUsuńoo super, chociaż ja nie maluję włosów :)
OdpowiedzUsuńTa farba świetnie pachnie truskawkami, niestety tylko w opakowaniu, po otwarciu czysty amoniak:) Ja latami używałam Palette, bo mają genialną paletę kolorów, włosy są błyszczące, kolor wyrazisty, ale niestety to farba która bardzo niszczy wosy od środka i później ciężko zejść z koloru :( teraz używam Loreal :)
OdpowiedzUsuńnigdy więcej nie użyję tej farby...kolor mi się zmył po tygodniu, włosy miałam w fatalnym stanie. jeśli pianka to tylko Perfect Mousse Schwarzkopf :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś tej farby jak robiłam kolor przyjaciółce. Z tego, co pamiętam również była zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWitaj kochana!!! Nie sadziłam, że tak miło mnie przyjmiecie na MNY. Dziękuję. Będę do Ciebie zaglądać, fajnie że część z nas jest tutaj.
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam tej pianki, zazwyczaj chodzę do fryzjera.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spełnienia marzeń w Nowym Roku :)
Lubię farby w piance/musie ale tej jeszcze nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńmusze koniecznie wyprobowac ta pianke ;D
OdpowiedzUsuńNiebawem ją kupie, produkty Joanny już mi się znudziły.
OdpowiedzUsuńWow, jestem ciekawa koloru na włosach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sol/Monique
ja nie znalazłam koloru odpowiedniego dla siebie :(
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy jej nie używałam ciekawa jestem jaki kolor Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna farba, wygodnie się ją nakłada i nie śmierdzi jak inne. A ostatnio w Rossmannie kupiłam ja za 9,99 (wyprzedaż).
OdpowiedzUsuńDude, please tell me that youre going to publish much more. I notice you havent written an additional weblog for a while (Im just catching up myself). Your blog is just too important to become missed. Youve acquired so much to say, these knowledge about this subject it would be a shame to see this weblog disappear. The internet needs you, man!
OdpowiedzUsuńEques trianism Games
ciekawa jestem jak się u ciebie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńPokaż włoski :)
OdpowiedzUsuń